Do tradycyjnych ruchów antysystemowych, promujących zajmowanie cudzych nieruchomości w celu rzekomej ochrony praw osób bez dachu nad głową, dołączyły dobrze zorganizowane mafie lokatorskie. To powoduje, że tysiące właścicieli czuje się opuszczonych przez państwo, które poprzez brak polityki mieszkaniowej przerzuciło problem na nich. A co oni mogą zrobić? Tak naprawdę niewiele, a coraz bardziej agresywni „okupas” czerpią korzyści z obecnej sytuacji prawnej.
Dokąd to wszystko zmierza?
Według naszych ostatnich raportów, obecnie w Hiszpanii nielegalnie zajętych jest co najmniej 120 tys. domów i mieszkań należących do banków, funduszy inwestycyjnych i osób prywatnych, a rząd nie ujawnia prawdziwej skali tego procederu! Dlaczego? Jest mu zapewne wygodniej!
Rośnie też liczba składanych na policję zawiadomień w związku z włamaniami do prywatnych nieruchomości w celu ich zajęcia. Jak podaje MSW, w 2021 roku było ich 16,7 tys., czyli o ponad 50 proc. więcej niż w 2015 roku.
Obecny rząd Hiszpanii wspiera najwyraźniej dzikich lokatorów a przestępcy korzystają z tego włamując się do mieszkań, zajmując je, a później nawet podnajmując jak swoje za odpowiednią opłatą.
Kwestionowana jest własność prywatna, ofiary tracą zaufanie do państwa prawa, a przy tym buduje się klientelę przestępców.
Wskutek działalności „okupas” straty ponoszą tysiące rodzin, a „prawo w tym czasie broni pospolitych przestępców, ponieważ zajmowanie mieszkań odbywa się bez konsekwencji, a na procederze korzystają jedynie zorganizowane grupy. Zgodnie z obowiązującym w Hiszpanii prawem, szybka eksmisja, czyli niewymagająca wyroku sądu, jest możliwa tylko w przeciągu 48 godzin od nielegalnego zajęcia lokalu. A co potem?
Czy jesteś pewny że Twoje mieszkanie, apartament lub dom jest jeszcze bezpieczny?
Na początku sierpnia telewizja Antena3 informowała o 90-letniej kobiecie, która po powrocie ze szpitala zastała swoje mieszkanie zajęte przez pomoc domową. Osoba ta wykorzystała nieobecność właścicielki, wymieniła zamki i zasiedliła lokal. Więc tak naprawdę to może potrwać raptem chwilę, a problem ciągnie się potem latami.
Czy uważasz że nikogo nieproszonego nie ma u ciebie w środku? Jak to możesz sprawdzić skoro mieszkasz tak daleko? Nic się nie martw, my zrobimy to za ciebie! W ciągu 72h od złożenia dyspozycji nasza jednostka terenowa sprawdzi twoją nieruchomość ze100% gwarancją. Otrzymasz przy tym dokumentację zdjęciową oraz w razie potrzeby dokumentację wideo. Nic nie ujdzie naszej uwadze a nasz profesjonalny zespół da ci poczucie bezpieczeństwa.
A co jeżeli ktoś już zajął waszą nieruchomość?
Tym także zajmuje się nasz wykwalifikowany zespół prawników i negocjatorów!
Nie zostawimy was z tym samych i odzyskamy wspólnie wasze Dobra!
Nie zwlekaj zadzwoń już dziś i sprawdź swoją nieruchomość ! Obecnie posiadamy biuro na Vista Blanca ale już wkrótce nowe biura terenowe pojawią się w innych częściach kraju. Koszt dyspozycji zależy zatem od regionu.