Wielu Polaków decyduje się na przeprowadzkę bez znajomości lokalnego języka. Niestety znajomość języka angielskiego w Hiszpanii w znakomitej większości sytuacji nie wystarcza!
O ile najmłodsze pokolenie Hiszpanów, które dobija obecnie do 20-stki język angielski już jakoś opanowało, to wcześniejsze generacje po prostu nie widziało takiej potrzeby. Dlatego w każdej sprawie urzędowej, czy prawnej np. podpisania prostej umowy dotyczącej wynajmu mieszkania, nie znając hiszpańskiego, będziecie skazani na pomoc znajomego na miejscu lub wynajęcie tłumacza.
Warto więc „liznąć” języka jeszcze przed wyjazdem. Hiszpański nie jest językiem ani prostym, ani trudnym. Najprostszy poziom komunikacji można opanować już w 3 miesiące. Aby móc jednak płynnie porozumiewać się z tubylcami i opanować język hiszpański w stopniu B2, potrzeba średnio od 2 do 5 lat. Wszystko zależy od intensywności nauki i naszych indywidualnych umiejętności.
Wyjątki od reguły!
W miejscowościach żyjących głównie z turystyki i tych opanowanych przez Anglików (np. Marbella) nie ma większego problemu z rozmową po angielsku. Tamtejszy rynek niejako wymusił tą umiejętność na mieszkańcach.
Gdy masz problem w tłumaczeniach, sprawach urzędowych lub szkole dla dzieciaka zadzwoń, pracownik FERORIDO chętnie pomoże.